Lekarze stwierdzili zamartwicę płodu

Jestem czcicielką Niepokalanej Cudownego Medalika i ufam Jej bezgranicznie. Mój, obecnie 3-letni, synek w momencie urodzenia się nie dawał oznak życia. Lekarze stwierdzili zamartwicę płodu. Dziecko było reanimowane przez 3,5 minuty. Chociaż lekarze sobie przypisują to zwycięstwo nad śmiercią, ja jednak sądzę, że była to łaska wyproszona podczas mojej wcześniejszej pieszej pielgrzymki z Wrocławia do Częstochowy w intencji tego dziecka.

To nie lekarze, a Maryja je uzdrowiła. Obecnie dziecko rozwija się bardzo dobrze, chociaż teoretycznie mogłyby wystąpić po takim porodzie zaburzenia w rozwoju.

Moje drugie dziecko - obecnie 2-letnia Ania - mając 16 miesięcy spadła z 14 schodów. Dziecku nic się nie stało, bo na szyjce miało Cudowny Medalik.

Te dwa wydarzenia ze szczególną mocą tkwią mi w pamięci i zobowiązują wobec Maryi.

U.K., Wrocław

W: Świadectwa nadzwyczajnych łask..., WITKM, Kraków 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz